Forum Opowiadania o Wszystkim
Opowiadnia o Wszystkim
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Chciałbym się z tobą zamienić.

 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Opowiadania o Wszystkim Strona Główna -> Opowiadania Jednoczęściowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vanilla
Moderator



Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 654
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sweet Home Alabama.

PostWysłany: Wto 19:38, 15 Sty 2008    Temat postu: Chciałbym się z tobą zamienić.

mój kolejny podopieczny. tym razem pisany z peryspektywy Toma Kauliza. i jak będziecie oceniać, chciałabym byście porównali z "Wiatr ugina kłosy pozorów". lepsze, gorsze? bardzo, bardzo, bardzo mocno zależy mi na szczerości! tak mocno, jak jeszcze nigdy. no i mam nadzieje, że tą jednoczęściówką nie zepsuje sobie swojej pisarskiej opinii, bo... coś czuję, że wyszło mi kiepsko. ale jak coś to wybaczcie i wiedzcie, że nie wszystko zawsze wychodzi mi tak dobre...


Chciałbym się z tobą zamienić.

Nie chcę mieć twoich włosów. Pamiętam jak zawsze wcześnie wstawałeś, by je pielęgnować. Słyszałem na schodach twoje kroki i cichutki miarowy oddech, ale dopiero poświata łazienkowej lampki mnie dobudzała. Gdy włączałeś suszarkę zaczynałem mieć muchy w nosie, ale potem byłem pełen podziwu dla ciebie i twojej cierpliwości do swojego wyglądu.
Nie chcę mieć twoich oczu. Twoja kosmetyczka pękała w szwach od cieni, kredek i tuszy. Zawsze nachylałeś się nad lustrem, a od twojego oddechu zaparowywała szyba. Zirytowany mazałeś po niej dłonią, ale to mało ci dawało. Śmiałem się z ciebie, ale mimo wszystko znowu byłem pełen podziwu.
Nie chcę mieć twoich ust. Przed każdym show używałeś pomadki, by wyglądały zdrowo i były w pełni nawilżone. Ja za to miałem kolczyk i bardzo go sobie chwaliłem. Był zabawny i przyjemnie drażnił moje wargi.
Nie chcę mieć twoich dłoni. Długie paznokcie uniemożliwiały ci otworzenie głupiej puszki piwa, więc zawsze kupowałem te w butelkach. Poświęcałem się dla ciebie, bo butelki te były niewygodne, a ich szklany gwint dźwięcznie, a zarazem denerwująco obijał się o mój kolczyk.

Chciałbym się z tobą zamienić.

Krzyki fanek od dana przestawały nas denerwować. Były codziennym elementem naszego zwariowanego życia. Towarzyszyły nam niemalże od ostatniego kęsa kanapki, który przeżuwaliśmy wsiadając do busa, do wejścia pod prysznic, gdy jeszcze dźwięczały nam w uszach.
Wieczorami pod hotelem podpisywaliśmy autografy wśród tych pisków.
- Bill, mogę twój podpis? – zapytała cię wtedy jakaś dziewczyna, wtykając ci pod nos długopis i kawałek paragonu, który najwyraźniej miała akurat pod ręką. Napisałeś jej dedykację, a pod nią swoje imię.
- Bill, a gdzie jest twój brat? – zapytała po raz kolejny, nawet nie spoglądając wcześniej na autograf od ciebie.

Nie chcę być tobą. Po prostu. Zawsze szanowaliśmy swoje gusta, zawsze powstrzymywaliśmy się od kąśliwych uwag na temat swojego wyglądu, ale zawsze też woleliśmy swoją własną skórę.

Chciałbym się z tobą zamienić.

Słońce powoli zaczyna świecić mi w twarz. Denerwuje się, że znowu zapomniałem zasłonić okna przed położeniem się spać. Mogę poleżeć jeszcze chwilę, ale słyszę jak mój brat krząta się po kuchni. Odkrywam się, ale po chwili czuję przeszywający chłód. Przejeżdżam ręką po rozgrzanej skórze nogi i już wiem, że wstanie i dobudzenie się nie będzie tak łatwe, jak może się wydawać. Po chwili jednak ostrożnie wynurzam stopy spod pościeli i kładę je na miłym w dotyku dywanie. Zapach porannej kawy nakłania mnie do dalszych ruchów. Zdecydowanie wstaję już z łóżka i wzdycham ciężko, patrząc za okno. Biały puch pokrył cały ogródek, łącznie z chodnikiem, a ja wzdrygam się na samą myśl o minusowej temperaturze, która tam panuje. Przerywam ten, mimo wszystko miły dla oka krajobraz i wychodzę z pokoju, stawiając stopy na zimnych już panelach.
Widzę cię już jak podjeżdżasz swoim wózkiem inwalidzkim do stołu i stawiasz na nim dwie miski z płatkami śniadaniowymi.

Niczym tak bardzo nie chciałbym się z tobą zamienić jak nogami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Melody
Administrator



Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 820
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dresden

PostWysłany: Wto 19:49, 15 Sty 2008    Temat postu:

siku, siku na patyku i Mee jest pierwsza xD

klep.

edit:

wiesz co? Crying or Very sad
końcówka cudna. wiesz co? nie spodziewałam się tego i nie wiedziałam jak to rozegrasz. Gratuluję pomysłu.
może i faktycznie nie było długie. nie było doskonałe, widziałam literówkę, ale było hmm... proste i łatwe w odbiorze.
[joł, joł. wreszcie coś na pusty mózg Mee xD żart. xD]


kocham. < 3


Ostatnio zmieniony przez Melody dnia Wto 19:58, 15 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chemikalna
Osoba rodem z Hollywood



Dołączył: 08 Sie 2007
Posty: 595
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:24, 15 Sty 2008    Temat postu:

no.!

wiedziałam że to ty.
przeczytałam pierwszą linijkę i dopiero spojrzałam na autora. xD

nie mam nastroju na szukanie błędów.

ale i tak było doskonałe, jak to Mel wspomniała.
młah.

[zabijęęęęę cięęęę, ty paskudo ty, wepchłaś się beszczelnie pszde mnje.! *okłada Mee linijką po głowie.*]


muszę to przeczytac jeszcze raz, bo niedosyt czuję.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viga
Nowy pisarz



Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dark Valley.

PostWysłany: Pią 21:52, 18 Sty 2008    Temat postu:

Gorsze od tamtego. Przy tamtym bowiem czułam zaskoczenie i tajemnicę cały czas, a tutaj? Jedynie końcowy fragment mi się podobał. Część pozostała to coś, co ja nazwałabym pomysłem dobrym, ale nieszczególnie udanym, o.

Ale może jestem już jakaś przewrażliwiona?

W każdym razie oryginalnie, a to dobry znak. Na błędy nie mam juz o tej porze siły. W prawdzie zdarzyły się jakieś drobne interpunkcyjne, ale udajmy choć raz, że ich nie widziałam.


Ostatnio zmieniony przez Viga dnia Pią 21:54, 18 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nicole
Administrator



Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z pomidorówki

PostWysłany: Pon 15:16, 21 Sty 2008    Temat postu:

Ahmm
Czytałam juz too
Ahmm
Nie wiem czy napisałam jakis komentarz pod to
Ahm
No mi sie tam podobało...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Opowiadania o Wszystkim Strona Główna -> Opowiadania Jednoczęściowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin