Holly
Nowy pisarz
Dołączył: 01 Lip 2008
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:07, 01 Lip 2008 Temat postu: Koncert |
|
|
Z dedykacją dla wszystkich, którzy utracili kogoś bliskiego.
Koncert. Muzyka rozbrzmiała na hali na cały regulator. Pozwoliło to unieść się wszystkim w inny, lepszy dla nich świat dzięki jednej gwieździe, która dawała swój występ na scenie. Pewna dziewczyna uważnie obserwowała każdy ruch swojego idola, wydawało jej się, że każdą balladę śpiewał właśnie dla niej. Jak bardzo pragnęła, by ją zauważył...
Ujrzał zieloną bluzkę. Brązowe włosy opadały kaskadą na plecy, niesforne kosmyki delikatnie odstawały przy jej młodzieńczej twarzy. Ufne, błękitne oczy wpatrywały się wprost na niego. Wziął mikrofon w obie ręce i zaśpiewał najlepiej jak potrafił. A to wszystko dla niej. Ona lekko speszyła się tym faktem, że wpatrywał się w nią. Idol setek nastolatek, śpiewał właśnie dla niej. Ludzie dookoła nich przestali istnieć, cały świat rozpłynął się jakby we mgle. Istnieli tylko oni. Wpatrzeni w siebie jakby znali się od zawsze. Ich uczucie było bardzo silne. Woła ją do siebie, delikatnym lecz stanowczym ruchem dłoni pokazuje że ma na niego czekać. Po skończonym koncercie udają się razem do jego garderoby. Pocałował ją. Ostro i stanowczo, jakby bał się, że ją straci. Jęknęła w jego usta poddając się rozkoszy, jaką ją darzył. Cieszyła się tą chwilą, dlatego chciała, aby ta była jak najwspanialsza. Dobrał się do jej bluzki, lecz brązowo włosa zaprotestowała. Ten jeszcze bardziej zachęcony faktem iż nie była łatwa postanowił ją zdobyć. Wyznał jej miłość. Jego brązowe, ufne ślepia wręcz biły do niej szczerością i miłością w którą nie zawahała się uwierzyć...
Po skończonym akcie wyszli z pokoju, który na zawsze pozostanie w jej pamięci. Zmęczeni, spełnieni i niezmiernie szczęśliwi. Obdarował ją setką delikatnych jak skrzydła motyla pocałunkami. Wsunął jej karteczkę z numerem telefonu, którego zdążyła nauczyć się na pamięć...
Koncert. Ona, w tej samej bluzce w pierwszym rzędzie delikatnie porusza swoimi biodrami w takt muzyki. Patrzy się wprost na niego, w jego brązowe oczy które zupełnie jej nie zauważają... Wpatrują się w czerwoną bluzkę. Jej serce pęka...
|
|