Opowiadania o Wszystkim
Opowiadnia o Wszystkim
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Opowiadania o Wszystkim Strona Główna
->
Opowiadania Wieloczęściowe
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Informacje ogólne
----------------
Różne informacje
Regulamin (AKTUALIZACJA: 21 grudnia 2007)
KLUB OOPOWIADANIAA
Opowiadania
----------------
Opowiadania Wieloczęściowe
Opowiadania Jednoczęściowe
Od lat 16
Opowiadania Fantasty
Wasza strefa
----------------
O Nas
Rozrywka
Pogaduszki
Wasza Twórczość
Obce kraje
KONKURS
----------------
Regulamin
Prace konkursowe
Offtop
----------------
Muzyka
Ulubione gwiazdy muzyki
Ulubione gwiazdy filmu
Ulubione gwiazdy sportu
Ulubione filmy
Ulubione książki
Porady dla Pisarzy
----------------
Co to jest Marysueizm?
Porady
Archiwum
----------------
Opowiadania
Różne
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Viga
Wysłany: Pon 21:23, 24 Gru 2007
Temat postu:
Cytat:
czasem zbyt treściwa
- moja reakcja. *sprawdza dokładnie* My na pewno mamy na myśli te same *kolejne zastanowienie z kolei* "opowiadania"?
Primo: Błędy.
Cytat:
po czym spoważniał widząc minę dziwnego człowieka.
Przecinek przed "widząc."
Cytat:
5min.
Brzydki skrót. Wysiłek sprawiłoby dopisanie "ut"? I słownie to "pięć."
Cytat:
które zjawi się gdy przestanie być
Przecinek przed "gdy."
Cytat:
Kontynuował dziwny człowiek zastanawiając się skąd w dzieciach tyle brutalności.
Przecinek przed "zastanawiając."
Cytat:
ale spojrzawszy na minę dziwnego człowieka zrezygnował.
Przecinek przed "zrezygnował."
Secundo: Ogólna treść.
Przede wszystkim weźmy pod uwagę coś bardzo istotnego. TO nie są opowiadania. To mogą być tzw. "myśli", również jako proza, ale nawet na drabble nie zakrawają. Zdecydowanie.
Ja natomiast nie zgodzę się z Chemikalną. Myśli w opowiadaniach bywają urozmaiceniem, dobrze rozwijają ludzką wyobraźnie i rozumowanie. W postaci dialogów występują dosyć często. Aczkolwiek, tutaj dostrzegam jedynie Myśli, bez opowiadania. Nie jest to oczywiście błąd, choć twierdzę, że nieco dziecinny tok myślenia został przedstawiony. Styl również nie porywa, przynajmniej mnie. Ehm. Mamy święta, tak? Więc
dwójka +
.
Vanilla
Wysłany: Sob 16:20, 22 Gru 2007
Temat postu:
nie będziemy się dalej kłócić, ale chciałam zaznaczyć, iż chyba nie zrozumiałeś mojego postu.
temat wysprzątałam i przeniosłam do wieloczęściówek, gdyż wstawiłeś tutaj kilka części, jak mówisz, ze 100, opowiadania o dziwnym człowieku.
jeśli miałbyś jednak jeszcze jakieś zastrzeżenie, to proszę na PW, by znowu nie śmiecić temau.
i pod moim postem nie ma być nic innego, tylko opinia na temat opowiadania!
Chemikalna
Wysłany: Pią 17:49, 21 Gru 2007
Temat postu: Re: Opowiadania o dziwnym człowieku
to ja sobie pozwolę i pobawię się w Panią Od Polskiego.
po pierwsze.
Cytat:
- Jesteś strasznym pesymistą. - Stwierdził przyjaciel dziwnego człowieka.
- Jesteś strasznym pesymistą -
s
twierdził przyjaciel dziwnego człowieka.
jeśli jest dialog, to przed myślnikiem NIE MA kropki. dopiero po reszcie zdania po tym myślniku możesz ją wstawić.
i po myślniku piszesz z małej. chyba że jest pytajnik bądź wykrzyknik.
Cytat:
- Hahaha, że jak? -
Wybuchł
śmiechem przyjaciel...
hahaha, że jak.? wybuchł...? wybuchnął. -____-
Cytat:
...na 5min.
w opowiadaniach piszemy liczby słownie.
Cytat:
Urywając mu łepek?
łebek. bo jeśli łe
b
, to łe
b
ek.
ogólnie tooo....
słabo.
rozumem, oryginalnie miało być i te sprawy, ale...
jeśli to są
osobne
'opowiadania', to... to nie są opowiadania. oO
nie podoba mi się, nie lubię się domyślać różnych rzeczy. wolę mieć opis, czarno na białym, dialogi i jakiś rozwój akcji. ale taak.? oO
wstawiam, hm.
-2
, jeśli mam być szczera.
Kosz85
Wysłany: Czw 22:22, 20 Gru 2007
Temat postu: Opowiadania o dziwnym człowieku
Witam wszystkich,
chciałbym zaprezentować swoje naprawdę-mikro-opowiadania. Obecnie jest ich ponad 100. Wybrałem kilka, bo część osób pewnie od razu rzuci je w kąt. Resztę można znaleźć na
[link, był i się zmył]
Ale o komentarze proszę wszystkich, którzy przeczytają choć jedno. Pomożecie mi rozwiać wątpliwości, czy to się do czegoś nadaje
Forma dosyć nietypowa i czasem zbyt treściwa, ale takie było zamierzenie, krótkie dialogi zostawiające jakąś ideę w myślach czytającego. Bohaterem opowiadań jest dziwny człowiek, zwykły niezwykły, nikt konkretny. Przedstawiam 7 opowiadań, pierwsze wprowadzające w filozofię dziwnego człowieka, wyrwane z środka opowiadań, ale nie każę nikomu czytać 40 wcześniejszych
To jedno dobrze obrazuje naturę dziwnego człowieka, pesymistycznie zabawną. Ostatnie dwa, z okazji zbliżających się dni, z dość oryginalnym przesłaniem
Skrajny optymizm dziwnego człowieka
- Jesteś strasznym pesymistą. - Stwierdził przyjaciel dziwnego człowieka.
- Kto, ja? - Niezmiernie zdziwił się dziwny człowiek.
- Tak, ty! - Odparł rozbawiony przyjaciel.
- Ale przecież, ja jestem skrajnym optymistą!
- Skrajnym optymistą? - Zdziwił się przyjaciel. - Raczej skrajnym pesymistą.
- Na jedno wychodzi, patrzę na świat przez różowe okulary.
- Hahaha, że jak? - Wybuchł śmiechem przyjaciel, po czym spoważniał widząc minę dziwnego człowieka. - Wyjaśnij mi to, bo chyba nie nadążam za twoim tokiem rozumowania.
- To przecież proste. - Odparł dziwny człowiek. - Optymista cieszy się z wszystkiego dobrego, co go spotyka, bagatelizując rzeczy złe. Pesymista uważa, że wszystko co go spotyka jest złe, bagatelizując rzeczy dobre. A ja jestem skrajnym optymistą, czy pesymistą jak wolisz. Cieszę się z rzeczy dobrych, może trochę pomniejszam ich wagę. Oraz cieszę się z wszystkich złych rzeczy, bo w końcu zbliżają mnie do upragnionej śmierci. Można by powiedzieć, że jestem czymś doskonalszym od optymisty, bo wątpię by któryś się cieszył z tego, że zaraz umrze.
Wyraz twarzy przyjaciela dziwnego człowieka przez dłuższą chwilę nie pozostawiał wątpliwości, że jego właściciel ciężko trawi przekazane informacje.
- Czyli jak? - Zapytał skonsternowany przyjaciel, kompletnie nie wiedząc co ma powiedzieć.
- Hurra! Wszyscy umrzemy. - Odparł dziwny człowiek. - Mniej więcej tak.
Fajna bajkowa według dziwnego człowieka
- Poszukuję kobiety, fajnej, bajkowej, na całe życie. - Westchnął przyjaciel.
- Poszukuję kobiety, fajnej, bajkowej, na 5min. - Odparł dziwny człowiek.
- 5min? - Zdziwił się przyjaciel dziwnego człowieka.
- A co? Myślisz, że przez 5min nie zdąży umyć naczyń? - Zakłopotał się dziwny człowiek.
Dziwny człowiek od rzeczy do rzeczy
Dziwny człowiek siedział w kącie pokoju i mówił do stojącego na przeciwko krzesła. Przyjaciel dziwnego człowieka podszedł, chwilę się przysłuchiwał i w końcu stwierdził:
- Gadasz od rzeczy.
Dziwny człowiek spojrzał na przyjaciela nierozumiejącym wzrokiem. Spojrzał na krzesło i odparł.
- Skąd, gadam do rzeczy.
Pluszowy świat dziwnego człowieka
Dziwny człowiek w towarzystwie swojego przyjaciela słodko bawił się pluszowym niedźwiadkiem. W pewnym momencie urwał niedźwiadkowi główkę i odstawił go na miejsce. Wywołało to zdziwienie przyjaciela dziwnego człowieka:
- Czemu urwałeś temu misiowi głowę? - Zapytał.
- Chciałem oszczędzić mu cierpień. - Odparł dziwny człowiek.
- Urywając mu łepek?
- Źle na to patrzysz. Nie urwałem mu łepka. Uratowałem go od cierpienia, które zjawi się gdy przestanie być przytulany. - Rzekł dziwny człowiek i zaczął się równie słodko bawić innym niedźwiadkiem. Oczy oderwanej główki niedźwiadka nie patrzyły na to, patrzyły już w dal innego, pluszowego świata.
Brutalność dziecięcej wyobraźni według dziwnego człowieka
Kiedyś zdarzyło się, że dziwny człowiek opowiadał małemu dziecku historię.
- Prosiaczek wykrzyknął: "To żyje!", a To zjadło prosiaczka. - Opowiadał dziwny człowiek.
- A oni wypruli mu flaki i uratowali prosiaczka, prawda? - Z nadzieją spytało dziecko.
- Nie, skąd Ci przyszedł do głowy taki pomysł! Zaprosili To na herbatę by wyjaśnić zajście i nakłonić do oddania prosiaczka. - Kontynuował dziwny człowiek zastanawiając się skąd w dzieciach tyle brutalności.
- I oddał? - Spytał malec.
- Nie.
- To co się stało z prosiaczkiem? - Załkało dziecko.
- Nie martw się. Uratowali prosiaczka. Wypruli mu flaki jak tylko skończył herbatę.
Wesołych Świąt - Dziwny człowiek
- Wesołych świąt!
- Wesołych świąt, trzysetny sprawco wypadku samochodowego. Wesołych świąt, szesnasta śmiertelna ofiaro, przypadkowy przechodniu. Wesołych świąt, kolejny pijany kierowco. Wesołych świąt tobie i twojej szczęśliwiej rodzinie, która jeszcze nie wie, że nie żyjesz. - Dziwny człowiek.
Beznadziejny rok dziwnego człowieka
- Jakieś noworoczne postanowienia? - Zapytał się przyjaciel dziwnego człowieka.
- Tak, mam jedno. Przestać nazywać beznadziejny nowy rok beznadziejnym nowym rokiem. - Odparł dziwny człowiek.
- No proszę, jaki wielki cel. Staniesz się nagle optymistą? - Zaśmiał się przyjaciel.
- Nie, jutro zacznę go nazywać beznadziejnym bieżącym rokiem, a za rok beznadziejnym starym rokiem.
Przyjaciel dziwnego człowieka chciał coś jeszcze powiedzieć, ale spojrzawszy na minę dziwnego człowieka zrezygnował.[/b]
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin