Opowiadania o Wszystkim
Opowiadnia o Wszystkim
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Opowiadania o Wszystkim Strona Główna
->
Opowiadania Jednoczęściowe
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Informacje ogólne
----------------
Różne informacje
Regulamin (AKTUALIZACJA: 21 grudnia 2007)
KLUB OOPOWIADANIAA
Opowiadania
----------------
Opowiadania Wieloczęściowe
Opowiadania Jednoczęściowe
Od lat 16
Opowiadania Fantasty
Wasza strefa
----------------
O Nas
Rozrywka
Pogaduszki
Wasza Twórczość
Obce kraje
KONKURS
----------------
Regulamin
Prace konkursowe
Offtop
----------------
Muzyka
Ulubione gwiazdy muzyki
Ulubione gwiazdy filmu
Ulubione gwiazdy sportu
Ulubione filmy
Ulubione książki
Porady dla Pisarzy
----------------
Co to jest Marysueizm?
Porady
Archiwum
----------------
Opowiadania
Różne
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Vanilla
Wysłany: Czw 20:52, 26 Lip 2007
Temat postu:
po pierwsze.
Cytat:
z parasolami w rękach krzątali się po ulicach Berlina.
krzątali?
hm, krzątać to się można sprzątając.
nie pasuje mi to słowo.
Cytat:
Ale nie ona, jechała zatłoczonym metrem
Ale nie ona
.
Jechała...
Cytat:
przeogromny banan.
co to jest? to nie jest luźna gadka z ziomami pod chatą przy coca-coli i chipsach, tylko opowiadanie.
uśmiech, nie banan, bo banany jedzą małpy.
fabuła strasznie oklepana.
mnóstwo błędów interpunkcyjnych.
bardzo krótko.
jak czytałam pierwsze zdania wiedziałam, że masz talent, bo pisze ci się lekko, przez co i czytelnikowi lekko się czyta.
opowiadanie nie było najlepsze, aczkolwiek i może jakieś przesłanie miało.
opowieść o pustych fanatyczkach? hm...
nie powiem, żeby mnie ujęło za serce.
czuje, że stać cię na więcej.
pozdrawiam bardzo mocno.
Tess
Wysłany: Pon 13:51, 04 Gru 2006
Temat postu:
skakałam ,ale fajne
Od Melody:
Trochę przykrótki ten komentarz...
Namida
Wysłany: Pią 16:40, 20 Paź 2006
Temat postu:
No nadaje się na ten konkurs! Miałaś dobry pomysł z tym opowiadaniem
Też gdzieś zauważyłam jakiś błąd, ale nie pamietam już gdzie
Pozdrwiam,
Tuszka
Nicole
Wysłany: Sob 20:29, 07 Paź 2006
Temat postu:
Mi sie podoba!!!
tylko tyle?
trochę za krótko.
Mod- Vanilla
Melody
Wysłany: Sob 17:58, 07 Paź 2006
Temat postu:
Ładne, ale zauważyłam błędy.
Realistycznie napisane. Złego szyku zdań nie widziałam. Całkiem niezłe. Dobrze się czyta. Błędy jak już wczesniej napisałam były, ale raczej mało.
Może faktycznie zgłosisz na konkurs?
Pozdrawiam!
Melody
Akuma
Wysłany: Pią 23:45, 06 Paź 2006
Temat postu:
Mi sie podba.
Szczególnie ostatni fragment.
Śliczne.
Moze zgłosisz je na konkurs?
...
Akasha
Wysłany: Pią 23:27, 06 Paź 2006
Temat postu: To nie jest film a prawdziwe życie
Dodaje też drugie moje opko tym razem jednopartówke również o Tokio Hotel
Może jest troche krótke, ale więcej nie dało sie napisać
Zapraszam
''To nie jest film a prawdziwe życie''
Był listopad, deszcz od dwóch dni nie przestawał padać. Ludzie poubierani w ciepłe kurtki, z parasolami w rękach krzątali się po ulicach Berlina. Wszyscy pogrążeni w swoich myślach nie byli zadowoleni ze swojego życia. Ale nie ona, jechała zatłoczonym metrem ze swoimi koleżankami, chodź na dworze zimno i ponuro a w metrze nie było jak się ruszyć Nadja, bo tak miała na imię owa dziewczyna była w tej chwili w siódmym niebie. Jej brązowe oczy świeciły się jak małe ogniki a na ustach widniał przeogromny banan. Ale czemu tu się dziwić, jak za trzy godziny marzenia dziewczyn nareszcie się spełnią, otóż właśnie za wspomniane wcześniej trzy godziny odbędzie się tak bardzo upragniony przez nie koncert, ich ulubionego zespołu Tokio Hotel. Tak długo na niego czekały, tak wiele nocy nie przespały marząc o prześlicznym wokaliście i jego równie uroczym bracie, tyle planów na przyszłość już wymyśliły z nimi w roli głównej a niedługo to wszystko się spełni. Poznają chłopaków i będą z nimi żyły długo i szczęśliwie.
-Boże daleko jeszcze do tej hali? –zapytała najwyższa z dziewczyn, kręcąc się ze zniecierpliwienia
-Viki bądź cierpliwa- powiedział Nadja
-Ja już nie wyrabiam, nie mogę uwierzyć, że za parę godzin spotkamy całe Tokio Hotel-odezwała się trzecia z dziewczyn
-Ja jak zobaczę Toma lub Billa to się na nich rzucę i nikt mnie od nich już nigdy nie oderwie-zapiszczała Viki a reszta dziewczyn po paru sekundach dołączyła do niej
-No dziewczyny na następnym przestanku wysiadamy-oznajmiła po chwili Nadja a przez pojazd przetoczyły się głośne piski podnieconych dziewczyn.
W końcu dojechały w pośpiechu wydostały się z metra i podążyły w kierunku hali gdzie spełnią się ich marzenia.
-Dziewczyny no pośpieszcie się, bo ja chce stać gdzieś na samym początku-pośpieszała je Kimberly.
-No przecież idziemy, nie możemy już szybciej, wyluzuj będzie dobrze-powiedziała Nadja.
Po jakimś czasie zauważyły hale, chodź były jeszcze kawałek od jej wejścia to i tak było słychać podniecone piski dziewczyn, tak samo jak one czekających na koncert.
W końcu doszły, ustawiły się w kolejce do wejścia i czekały aż zaczną wpuszczać do środka, w tej chwili nie liczyło się to, że przez tą złą, pogode się przeziębią, ani że zmokną i cały makijaż się rozmaże, liczyło się tylko, aby jak najszybciej zobaczyły te tak bardzo utęsknione twarze czterech chłopaków.
Stało się otworzyli drzwi i po woli wpuszczali dziewczyny.
Po godzinie weszły do środka, i zostało im tylko czekać na występ chłopaków.
Krzyki stawały się coraz głośniejsze, dochodziła godzina rozpoczęcia koncertu.
Show zaczęło się, dziewczyny usłyszały pierwsze akordy gitar a po chwili tak bardzo upragniony głos Billa.
I chodź nie stały blisko sceny to i tak świetnie wszystko widziały a gdy tylko Bill chodź na chwile spojrzał się w ich stronę dostawały rumieńców. Były przeszczęśliwe wreszcie jedno z ich największych marzeń się spełniło, nie wierzyły, że to dzieje się naprawdę, płakały, skakały i darły się, aby tylko któryś z chłopaków się nimi zainteresował.
Niestety, co dobre szybko się kończy, i koncert niestety też. Dziewczyny miały jednak jeszcze nadzieje, były prawie pewne, że spotkają zaraz chłopaków, oni dadzą im autografy i zaproszą do garderoby a tam wszystko się już potoczy po ich myśli.
* * *
Pogoda się nie poprawiła, nadal było pochmurno i padał deszcz. Dziewczyny siedziały w pustym metrze i jechały do domu. Ich twarze były przygnębione a w sercu czuły straszny ból. Nie spotkały chłopaków, nie zaprosili ich do swojej garderoby, nawet nie dali autografu. Ich wszystkie plany, marzenia rozsypały się, pozostał tylko smutek i myśli, co by było gdyby... Ale czego się one spodziewały to nie jest film a prawdziwe życie, w nim nie układa się tak jak byśmy chcieli, życie jest smutne i niesprawiedliwe. I tylko realne marzenia się spełniają, i to nawet nie zawsze.
A czego wy dziewczyny się spodziewacie? Czy wierzycie w to że chłopaki z Tokio Hotel zwrócą na was uwagę, jeśli tak to lepiej się zastanówcie, żebyście nie były rozczarowane tak jak Nadja, Viki i Kimberly.
No i co myślicie o tym
Przeżyje najgorszą krytyke
Pozdrawiam
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin