Opowiadania o Wszystkim
Opowiadnia o Wszystkim
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Opowiadania o Wszystkim Strona Główna
->
Opowiadania Jednoczęściowe
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Informacje ogólne
----------------
Różne informacje
Regulamin (AKTUALIZACJA: 21 grudnia 2007)
KLUB OOPOWIADANIAA
Opowiadania
----------------
Opowiadania Wieloczęściowe
Opowiadania Jednoczęściowe
Od lat 16
Opowiadania Fantasty
Wasza strefa
----------------
O Nas
Rozrywka
Pogaduszki
Wasza Twórczość
Obce kraje
KONKURS
----------------
Regulamin
Prace konkursowe
Offtop
----------------
Muzyka
Ulubione gwiazdy muzyki
Ulubione gwiazdy filmu
Ulubione gwiazdy sportu
Ulubione filmy
Ulubione książki
Porady dla Pisarzy
----------------
Co to jest Marysueizm?
Porady
Archiwum
----------------
Opowiadania
Różne
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Vanilla
Wysłany: Nie 16:32, 16 Wrz 2007
Temat postu:
nigdy nie czytałam niczego dreamerowatego.
ogólnie było ok.
lekko się czyta, bo masz naprawdę niezły styl pisania.
co do akcji, też nie była zła. ta babcia miała chyba wielkie szczęście jako fanka, co?
tak w sumie nie wiem co myśleć.
jestem za, ale trochę i przeciw.
Gwin
Wysłany: Pią 12:11, 03 Sie 2007
Temat postu:
Tak. Ładnie napisane i piękne. Co prawda nie przepadam za Tokio Hotel, ale to mi sie spodobało
.
Alina
Wysłany: Czw 23:07, 28 Gru 2006
Temat postu:
Mi się też nawet podobało... Nawet mnie wciągnęło.. Zdecydowałam się czytać dalej,chociaż gdy zobaczyłam nazwę zespołu to chciałam wychodzić.Ale jakoś przeczytałam, a jak ja przeczytałam to jest ok.
Pozdro
DziÓra :)
Wysłany: Czw 21:00, 30 Lis 2006
Temat postu:
Czytałam na thpoland, ale jak zobaczyłam, że tutaj też się pojawiło, to od razu kliknełam
Podobało mi się. Nie powalało na kolana, ale było ładne
Błędów nie zauważyłam, jeśli jakieś się pojawiły.
Chwała Ci, że nie napisałaś, jak to ona była na koncercie, pokochali się od pierwszego wrażenia i żyli długo i szczęśliwie na równiku.
Pomysł oryginalny. Duży plus za Billa
Jestem na 'Tak'.
Pozdrawiam.
agness
Wysłany: Śro 18:34, 29 Lis 2006
Temat postu:
dla mnie perfekcyjnie wystylizowane. nie zauważyłam błędów. piszesz ciekawie i to własnie mi się podoba.. pięknie
i oryginalnie ! .. o to chodziło.
Gość
Wysłany: Śro 22:44, 15 Lis 2006
Temat postu:
jejć. danke. moze kiedys jeszcze cos skrobnę
Namida
Wysłany: Śro 14:42, 15 Lis 2006
Temat postu:
Jeże.li chodzi o opowiadanie, to bardzo ładnie napisane. Masz talent i to widać, gdy się czyta... Tylko tematyka... Wiesz nie chcę mówić nic, ale po prostu nie umiałam się sróbaować czuć się tak jak ona. Wszystkie fanki ich czekają na te koncery, płaczą na nich i w ogóle, ja po prostu tego nie rozumie, może gdyby przyjechał tu np. My Chemical Romance to też bym tak reagowała
Ale ogólnie mi się bardzo spodobało, ne było to kolejne opowiadanie typu... koncert, śwpiewane razem z Billem, pójście za kulisy, zakochanie sie w sobie itp. Zaskakująco zakończyłaś... I to wszystko było bardzo dobre, spodobało mi się... I tyle
Pozdrawiam,
Tuszka
P.S. Nie myśl, że jestem wredna/niedorobiona/nie podoba mi się twoje opo (niepotrzebne skreślić.. czyli wszystkie:P) Bo naprawdę bardzo mi to przypadlo do gustu! Pozdro i więcej prosimy!!
Melody
Wysłany: Śro 12:05, 15 Lis 2006
Temat postu:
Ekstra! Świetne i w ogóle! Zaglądaj częściej Dreamer na nasze forum, bo czekamy na twoje opowiadania...
Pozdrawiam
Melody
Akasha
Wysłany: Wto 20:26, 14 Lis 2006
Temat postu:
Czytałam to na innym forum, dość dawno to było, ale nadal pamiętam każdy szczegół, czytałam to chyba z 10 razy, dziś był 11
Chyba już nie musze mówić, że mi się podobało.
To było takie inne.
Takie piękne
Oh brak mi słów
Zazdroszcze Ci talentu i to dużego
Mam nadzieje, że zaszczycisz nas jeszcze jakimiś innymi dziełami
Pozdrawiam :*
Akuma
Wysłany: Wto 16:27, 14 Lis 2006
Temat postu:
Świetne...
Nie wiem co jeszcze napisać...
Brak mi słów...
P.S. Zgłos to opowiadanie do konkursu
dreamer
Wysłany: Wto 15:56, 14 Lis 2006
Temat postu:
Tak to to samo:)
styśka
Wysłany: Wto 9:29, 14 Lis 2006
Temat postu:
dreamer czy To nie jest co samo co na thpoland.fora.pl ?
Ahhh mi się pododba !
Akuma
Wysłany: Pon 23:19, 13 Lis 2006
Temat postu:
Jak przeczytam jeszcze raz to napisze co myślę
Aś
Wysłany: Pon 22:57, 13 Lis 2006
Temat postu:
Super ! podobało mi się ponieważ jest inne
wciągające
fajniy miałaś pomysł na to opowiadanie czekam na kolejne twoje dzieła
dreamer
Wysłany: Pon 22:51, 13 Lis 2006
Temat postu: Opowiedzieć Ci moją historię ?
(...)
-
"Kiedyś też miałam swój ulubiony zespół. Nazywał się
Tokio Hotel
. Do dzisiaj pamiętam jak wyglądali. Każdy szczegół. Mieli w sobie taką tajemniczość, niezwykły styl, charyzmę i siłę przebicia. Dla mnie byli wyjątkowi, inni niż wszyscy. No tak, ustanowili swój własny cel na muzycznej drodze, więc bez wątpienia wszyscy fani uważali ich za jedynych w swoim rodzaju. Zawsze najlepsi i zawsze na pierwszych miejsach wszystkich list przebojów. Ich piosenki były odzwierciedleniem życia. Teksty były takie realne i mądre - poprostu piękne. Zawsze miałam wrażenie, że dotyczą mnie i opisują moje uczucia. Nie zdawałam sobie sprawy z tego, że kiedyś to wszystko mogłoby się skończyć. Myślałam, że czas zatrzymał się w miejscu, a ja zawsze będę młodą nastolatką słuchającą tych czeterech chłopaków.
Pamiętam jak marzyłam żeby kiedykolwiek spojrzeć wokaliście głęboko w oczy. Miał na imię
Bill
. Długo czekałam na ich koncert tutaj. Bardzo długo. Zresztą, nie tylko ja. Mieli w Polsce wielu fanów. Niektórzy myśleli, że zwyczajnie odpuścili sobie nasz kraj i nigdy do nas nie przyjadą. Był taki czas, kiedy i ja zaczęłam w to wątpić, ale w głębi serca czułam, że kiedyś ich spotkam. W końcu byli hitem numer jeden, więc prędzej czy później by się tutaj pojawili. Tak też się stało. Nie myliłam się. Nadszedł w końcu czas na upragniony koncert. Szansa na zobaczenie ich w rzeczywistości, a nie tylko i wyłącznie przez szklany ekran. Nawet teraz pamiętam jak waliło mi serce. Warszawa. Sprawdzają mi torekbę. Urywają bilet. "Biegnij!" krzyczą. Lecę jak szalona. Scena. Ochroniarze. Barierka. Jeszcze 4 godziny. Wszystko mnie bolało. Moje płuca błagały o powietrze. I wszyscy mieli jeden cel, odebrać mi miejsce. Niektórzy byli zbyt wrażliwi i nie wytrzymali. Dziewczyny mdlały, ale po jedenastu razach przestałam już liczyć. Po jakimś czasie wszystko się zaczęło. Mimo tego, że wszyscy śpiewali dla umilenia czasu ich piosenki to i tak miałam wrażenie, że czekałam na nich wieczność. Nagle Go zobaczyłam. Słyszałam tylko krzyki. Moje uczucia eksplodowały. Widziałam przed sobą całe życie. Stał przedemną, dla mnie. Próbowałam złapać czas. To było coś pięknego. Płakałam. Bill stał tak blisko mnie. Ten Bill, dzięki któremu mój świat był kolorowy i pełen marzeń. Wyglądał o wiele lepiej niż na tych wszystkich zdjęciach. Wyciągnęłam rękę, dotknął mnie. Myślałam, że w tej samej chwili straciłam życie. Podszedł bliżej. Usiadł. Wyciągnął do mnie rękę i poprosił, abym weszła na scenę. Zrobiłam to. Widziałam go, słyszałam, czułam jego zapach. Myślałam, ze to cud. Czułam się niewiarygodnie. Śpiewaliśmy razem refren jego nowej piosenki. Słowa choć piękne, to tylko słowa, ale ja naprawdę czułam się jakbym była w niebie, jakby czas zatrzymał się w miejscu. Płakałam jak małe dziecko. Zauważył to. Uśmiechnął się lekko. Nie mogłam w to uwierzyć. Nie mogłam uwierzyć, że mnie widzi, że w tej chwili patrzy właśnie na mnie. Nasze oczy, powietrze i ja. To było niczym sen. Czułam słodki smak spełnionego marzenia. Przytulił mnie, podziękował i popatrzył na mnie kolejny raz. W pewnej chwili opuścił wzrok. A ja wiedziałam, że moje życie już nigdy nie będzie takie jak dawniej...
Siódmy lipca 2007 roku to był bez wątpienia najpiękniejszy dzień w moim życiu. Wtedy spotkałam go po raz kolejny. Miałam wrażenie, że mnie pamięta choć to było raczej nierealne. Poprosiłam, aby podpisał się na moim ramieniu, a do jego spodni włożyłam karteczkę z krótkim listem i numerem swojego telefonu. Wiedziałam, że nie zadzwoni. Sama nie wiem po co to zrobiłam. To były tylko piękne marzenia, migająca nadzieja. Nigdy więcej go już nie zobaczyłam. Czasem zastanawiam się co u nich teraz słychać i nawet dzisiaj, w wieku 58 lat przekonana mówię Ci, że zawsze warto było cierpliwie czekać. Bo jeśli potrafimy o czymś marzyć to potrafimy również tego dokonać"
...
- "Babciu ! Wołam Cię już trzeci raz ! Nie słyszałaś ?"
- Przepraszam kochanie. Rozmawiałam z Ann i troszkę się rozmarzyłam. Już idę... - odpowiedziała po czym usłyszała ciche pukanie do drzwi...
THE END
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin