Autor |
Wiadomość |
Avaritia |
Wysłany: Pią 13:37, 17 Sie 2007 Temat postu: |
|
Cholera, zawsze zapomnę się zalogować >< przepraszam |
|
|
Gość |
Wysłany: Pią 13:37, 17 Sie 2007 Temat postu: |
|
Szkoda, że zamiast liter nie postawiłaś wielokropków.
Wybacz, ale to jest straszne. Trąci pretensjonalnością no i te wielokropki... |
|
|
Gwin |
Wysłany: Pią 15:32, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
Świetne, świetne . Podobało mi się. Tylko krótkie, ale ja też długich za bardzo nie potrafię pisac więc sie nie odzywam xD '. |
|
|
Alina |
Wysłany: Pią 13:08, 29 Gru 2006 Temat postu: |
|
Mi też się podobało,ale myślałam, że ten koleś też się zabije i będzie 'Romeo i Julia'
Ładne=] |
|
|
Namida |
Wysłany: Pon 22:17, 06 Lis 2006 Temat postu: |
|
Świetne Błedy były, ale malutkie Ciekawe zakoczenie
...Zmarła z braku miłości ukochanej osoby...
najlepsze zdanie... Ogólnie bardzo mi się podobało Więcej takich proszę!
Buziak ! |
|
|
Akasha |
Wysłany: Nie 13:13, 05 Lis 2006 Temat postu: |
|
Gdy przeczytałam pierwsze zdanie, bardzo mnie zaciekawiło, przeczytałam więc do końca.
I wiesz co sądze Trafiłaś w mój czuły punkt. Właśnie takie opowiadania lubie najbardziej. A wiesz dlaczego, bo czasem są odzwierciedleniem mojego życia. Dobra nie będe tu sie rozpisywać, jakie to moje życie jest.
Jednym słowem, bardzo mi się podobało i wybacze tym razem długość partówki
Pozdrawiam
Buziaki |
|
|
Akuma |
Wysłany: Nie 0:05, 05 Lis 2006 Temat postu: |
|
Świtne, tylko krótkie
Wolę jak opowiadania są dłuzsze
Ale i tak swietne
Błędów nie widziłam |
|
|
Aś |
Wysłany: Sob 23:44, 04 Lis 2006 Temat postu: Krew sie leje zrany...Michał Archanioł otworzył bramy... |
|
Każdego dnia , widziałeś ją ...Każdego dnia o niej myślałeś . Spoglądałeś na nią ukradkiem. Nie miałeś odwagi podejść... Pisałeś listy ale nigdy ich nie wysłałeś ... chciałeś porozmawiać ...nie zrobiłeś tego...Nie mogłeś o niej zapomnieć...Była dla ciebie ,,Aniołem'' najpiękniejszą istotą i co z tego ? Co dziennie gdy ją widziałeś tylko w jej stronę spoglądałeś , aż w końcu spojrzała w twoją stronę
..uśmiechnęła się ale odwróciłeś głowę... dla czego ? strach ? ale przed czym...?
Każdego dnia, widziałaś go. Każdego dnia o nim myślałaś. Spoglądałaś na niego ukradkiem. Nie miałaś odwagi podjeść... Bałaś się odrzucenia...wyśmiania...bałaś się reakcji...Nie mogłaś o nim zapomnieć...Widziałaś że patrzy w twoją stronę...uśmiechnęłaś się ale on odwrócił wzrok... Masz już dość... po co żyć ...jeśli nikt nie rozumie ... nie kocha?? Po woli po schodach na górę weszłaś...Otworzyłaś okno...Spojrzałaś przez okno...zobaczyłaś drzewo samotne.....pomyślałaś... jestem samotna tak jak ono...więc teraz będziemy samotni razem...Po woli weszłaś na zimny parapet...ostatni raz spojrzałaś na świat...,,TO KONIEC, BEZ NIEGO ŻYĆ NIE CHCE...''skoczyłaś...spadałaś powoli w milczeniu upadałaś pod drzewa rozłożystym cieniu...Śmierć...Dusza uwolniona czekała na Archanioła...
Ujrzała schody wysokie i długie ...powoli wchodziła nie bojąc się już...ujrzała bramę złocistą...a przy niej stał Archanioł...
Kolejny dzień...dzisiaj na pewno doważę się i podejdę do niej ja już dłużej żyć tak nie mogę... Pewny siebie i szczęśliwy poszedłeś w to miejsce , gdzie zwykle ją widziałeś , nie przyszła , to dziwne zawsze o tej porze tu była...może jest chora...a może... zauważyłeś Nekrolog ...przeczytałeś ostatnie zdanie...
...Zmarła z braku miłości ukochanej osoby...
Nie mogłeś wybaczyć sobie tego ,że nie odważyłeś się do niej podejść. Może teraz było by inaczej ...byli byście szczęśliwi ?? Niestety czasu nie da cię cofnąć...
Codziennie chodzisz na jej grób i zostawiasz białą róże...z niecierpliwością wyczekujesz dania...kiedy znów ją zobaczysz...Gdzieś tam...na górze... skąd nikt jeszcze nie powrócił ...
I jak sie podoba ? mam nadzieje że nie ma błędów |
|
|