Tess
Nowy pisarz
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: --
|
Wysłany: Czw 14:11, 05 Paź 2006 Temat postu: Duch Aiko |
|
|
Była dziewczyna o imieniu Daria.Miała 16 lat.Jej rodzice się rozstawali .Pewnego razu umówili sie na rozmowę .DZiewczyna została sama w domu.Drzwi otwarte...koleżanki paploty pewnie wygadały ,że jest sama w domu.Mieszkała z mamą ,tata z kims innym.Mama wyszła na długo .Musiała porozmawiać z jej ojcem ,spotkać się z koleżanką oraz załatwić sprawy.Była godz.19:15 ,wtedy Darii zrobiło się smutno,była głodna.Kliknęła na przycisk znajdujący się na pilocie od telewizora ,lecz nic.Powtórzyła ruch i nic.Jeszcze raz i znowu nic.
-Telewizor się zepsuł-szepnęła z niepewnością
-Nieeeeee!-usłyszała w odpowiedzi cichy szept
Serce zaczynało jej mocniej bić.Słyszała różne,dziwne odgosy,mówienia ludzi ,dziwne rzeczy np.zepsucie się telewizora.Czuła się jakby ktoś za nią stał.odwróciła delikatnie głowe..
-AAAAAAAA!!!!-Zaczeła krzyczeć postać owinięta w biały materiał .Postać ta stała z białą świecą w rekach nieruchomo .Głowę miała spuszczoną.
-Aaaaaaaaaa-zaczeła wrzeszczeć Daria
-Jeśli nie powiesz prawdy.... zginiesz-powiedziała postać
-JAkiej prawdy?co mam powiedzieć?co?
-Prawde..
-Jaką znowóż ,,prawde"
-Jesli nie domyślisz się jaką....zginiesz!Dociera to do ciebie czy nie?!
-Na..na..naj..najpierw powiedz kim jesteś?
-Duchem
-Jakim duchem
-duchem Aiko
-Aiko??Ona przecież ..
-Powiem Ci prawde jak ty mi też ją powiesz
Aiko była dawną przyjaciółką Darii .Gdy Daria dowiedziała się ,że Aiko nie jest Polką,Katoliczką,Białą powiedziała jej ,że jej nienawidzi i nie chce się już z nią przyjażnić.Właśnie wtedy złamała jej serce.....Aiko popełniła samobójstwo..nie wytrzymała
-ok.
-przepraszam....Aiko ...to ty?
-tak .Jestem Aiko
-naprawde nie chciałam,...byłam głupia.Wtedy mój chłopak odszedł ode mnie.Rzucił mnie dla innej.To było straszne.Byłam w ciężkiej sytuacji.Rodzice się często kłócili .Mama nie pracowała,zaś tata nie chciał dawać nam pieniędzy na życie.Byłam biedna.Nie miałam co jeść ,to dlatego ciągle mialam jedynki z braku przygotowań,książek.Właściwie to ja wogóle nie posiadałam książek.Dziękuje Ci i ...przepraszam.Teraz bardzo żałuje ,że to zrobiłam.Jeśli chesz to ja też się zabije...
-Nie!Nie rób tego!Rozumiem cię.A teraz ja...Oszukiwałam wszystkich,bo szkoła do której chodziłyśmy była tylko dla polaków.Gadałam wszystkim ,że zawsze wyjeżdżam z rodzicami na wczasy za granice i dlatego jestem taka opalona.Ja po prostu mam taką skórę..
-Nie muzisz dokańczać rozumiem twój problem...
-Ale ja jeszcze nie dokończyłam
-Nie szkodzi
-No dobrze.Zrobisz coś dla mnie ?
-Dobrze,ale co?-zapytała dziewczynka
-Zdejmij ze mnie te ciężkie łańcuchy ,które noszę za soba przywiązane do moich rąk.
-Już.
-DZiekuje,a teraz płaszcz
DZiewczyna stała goła z świecą w rękach...nagle upuściła ją palącą na podłogę .Ta zgasła.
-Teraz idź !-krzyknęła Daria
-Nie będziesz mnie wyganiała
-chcesz tu być?!
-tak.Teraz ożyłam .Odlatuje do swego domu...
I poszła.Nagle dziewczyna poczuła niepokój.Wszystkie światła zgasły w domu.Nie ma prądu,gazu,wody.
Jest godzina 20:00 Daria poszła na strych i gsy wyszła zauważyła dużą zieloną plamę na suficie ,z której rozpowszechniała się zielonawa mazia opadająca na podłogo jak gile z nosa.Była klejąca.DZiewczyna podłożyła wiadro aby mazia ta nie ciekła na podłogę.Nagle usłyszała głośny głos:-I co?Myślałaś ,że ci się uda.Jesteś taką naiwną,małą dziewczynką.I wtedy zmarła.
|
|