|
Opowiadania o Wszystkim Opowiadnia o Wszystkim
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vanilla
Moderator
Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 654
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sweet Home Alabama.
|
Wysłany: Śro 16:03, 26 Gru 2007 Temat postu: Ulubione książki. |
|
|
no. jak wyżej. ^ ^
prosiłabym o tytuł, autora i trzy słowa o książce.
bo jak chcecie napisać po prostu "lubię XYZ" to sobie darujcie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Chemikalna
Osoba rodem z Hollywood
Dołączył: 08 Sie 2007
Posty: 595
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:05, 26 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
trzy najlepsze.
Harry Potter. wszystkie części. J. K. Rowling.
nie będę opisywac bo raczej każdy zna. xD
Seria Niefortunnych Zdarzeń - Lemony Snicket.
opowieść o trójce rozdeństwa, które w niespodziewanym pożarze straciły rodziców. opiekuje się nimi wiele "krewnych", którzy okazują się ich wrogami. ogolnie dużo zagadek, no i autor ma interesujący styl pisania.
jeśli ktos oglądał film i stwierdził ze nic ciekawego, to jest w błędzie.
książki są zupełnie inne.
seria Cherub - Robert Muchamore.
agenci Cheruba mają od dziesięciu do siedemnastu lat. ich zadaniem jest preślizgiwanie się pod radarem dorosłych i przekazywanie informacji, dzięki którym przestępcy i terroryści posyłani sa za kratki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vanilla
Moderator
Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 654
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sweet Home Alabama.
|
Wysłany: Czw 12:26, 27 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
jak Chemikalna, Potterki. *___*
do tego "Dzikie róże" autorki Deb Calletti. Cassie mieszka w domu z ojczymem, skrzypkiem, szaleńcem, a do tego zakochuje się w jego uczniu. ; ]
i "My, dzieci z dworca zoo" Christiane F., czyli zapis magnetofonowy samej Christiane, która opowiada o swoim narkotykowym życiu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
helcia.
Nowy pisarz
Dołączył: 27 Gru 2007
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: hrubieszów.
|
Wysłany: Czw 17:52, 27 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Harry Potter- J. K. Rowling.
może i autorka nie pisze stylem, jaki preferuje, jednak stworzyła jedyne fantasy, które uwielbiam. ja żyję HP.
Poczwarka- Dorota Terakowska.
Historia dziewczynki chorej na zespół downa, i zmagania się jej matki z okrutnym losem. Płakałam przez całą książkę.
Alchemik, Nad rzeką Piedrą usiadłam i płakałam, Weronika postanawia umrzeć, Czarownica z Portobello, 11 minut- Paulo Coelho.
Uwielbiam książki tego pana, nie będę się zagłębiać w treść każdej, bo potrwało by to bardzo długo. Jest google, prawda?
Pamiętnik Narkomanki, Byłam schizofreniczką, Kokaina- Barbara Rosiek.
Historie prawdziwe. Była narkomanka zmagająca się ze schizofrenią, nie wiedząca dokładnie czy jeszcze żyje, czy ma już kolejne wcielenie.
My, dzieci z Dworca Zoo - Christiane F.
Opowieść nastolatki, która już jako trzynastolatka wpadła w wielki dół o nazwie "nałóg".
Ćpun- Melvin Burgess.
Zaczyna się od problemów w domu. Potem ucieczka, a potem... potem jest wielka pustka bez dna.
To są książki, do których ciągle powracam, ale czytam tak dużo, że nie jestem w stanie zapamiętać, która mi się podobała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaoru
Nowy pisarz
Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Starachowice
|
Wysłany: Wto 2:54, 01 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
"Mistrz i Małgorzata" Michaiła Bułhakowa to najlepsza książka jaką ostatnio czytałam. Behemot rulez xD
Inne ulubione to cała seria HP, J.K. Rowling. Wciąga wręcz niesamowicie^^
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viga
Nowy pisarz
Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dark Valley.
|
Wysłany: Wto 21:42, 01 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Hmm. Trudny wybór. Niech będzie kolejno-odlicz:
1. Saga o Ludziach Lodu Margit Sandemo.
Według mnie warte przeczytania. Mozna znaleźć tam tajemnicę, romans, fantastykę - słowem - niemalże każdy gatunek literacki. Całość liczy sobie 47 tomów, z których prawie każdy opowiada dzieje innego członka przeklętej rodziny. Gorąco polecam, choć sympatycy science-fiction nie mają co szukać nowych technologii w tym dziele.
2. Księgi pięciorga Anthony Horowitz.
Według moich obliczeń, obecnie ukazały sie dwie części pod tytułami: "Krucze Wrota" oraz "Mroczna Gwiazda." Również gorąco polecam sympatykom typowej fantastyki, bez tworów tolkienowskich. Historia opowiada o piątce wybranych nastolatkó, którzy muszą strzec tak zwanych "Wrót", przez które złe stworzenia żyjące w dawnych czasach na ziemi i posiadające ogromne moce (tzw. Pradawne Istoty) mogą się wydostać, a wówczas ludzkość będzie stracona. Obecnie zaś, według moich obserwacji, odnaleziono dwoje nastolatków, pozostaje troje. I w każdej książce znaleziony zostaje jeden z nich. Przy czym wątek tej historii rozrasta się, powodując lawinę nowych wątkó i niedomówień.
3. Opowieści z Wilżyńskiej Doliny Anna Brzexińska.
W teorii jest to "fantastyka dla dorosłych", aczkolwiek występuje mnóśtwo przezabawnych scen. Osobiście polecam osobom od czternastego, pietnastego roku życia wzwyż. Książka to kilka opowiadań, które łączy jednak, naprawdę urocza postać Wiedźmy - Babuni Jagódki. Jak wiadomo, Wiedźmy bywają złośliwe i mamią wędrowców, toteż i nasza Babunia nie szczędzi sobie rozrywek. Bywa pazerna na pieniążki, niczego nie robi, jeśli nie ma w tym interesu.
4. Seria Cyteen C. J. Cherryh.
Tytaj coś dla wielbicieli science-fiction. Całość składa się, bodajże, z trzech tomów. Czytałąm dawno, aczkolwiek nie zapomniałam. Hmm. Typowy rozwój technologii, zasiedlenie obsych planet, stworzenie nowych stacji. Stacją "Sol" rządzi pewna kobieta, notabene uznawana za geniusza technologicznego. Aczkolwiek ludzie zawsze są pazerni an władzę i wpływy, a więc mordują naszą panią. I tutaj nastąpiłby koniec, gdyby nie fakt, ze pani przewidziała taką sytuację i stworzyła ze swych komórek klona. Owy klon jednak jest bardzo mały. Musi dorosnąć w odosobnionym miejscu, nauczyć sie wszystkiego, et cetera. Wszystko byłoby w porządku, ponieważ klon by urósł, przejął władzę, a Sol znów prowadziłąby obwite życie w kosmosie. Aczkolewiek, ku zaskoczeniu twórców i opiekunów klona, okazuje się, ze owa "Amy" ma jakby większą moc od swego pierwowzoru. A jest dopiero nastolatką...
5. Władca Lewawu Dorota Terakowska.
Lekka, przyjemna, cienka (bo około 100 stronicowa) książka. Hstoria chłopca, który zawsze bywał sam. Lubił chodzić na Wawel i tam się bawić. Pewnego dnia jednak posunął się za daleko i nieopatrznie wpadł do dziury. Gdy zaś z niej wyszedł okazało się, że znalazł się w zupełnie innym miejscu. Kim jest tajemniczy "Władca Lewawu"? Czym w ogóle jest "Lewaw"? I dlaczego Bartek (bohater) ma wrażenie, że już tu był, zna to miejsce?
6. Przepowiednia Dżokera Joseph Gaardner.
Powiedziałabym, że jest to raczej psychologia bądź przygoda, niż fantastyka. Po prostu było sobie pewne dziecko, które wędrowało z rodzinką od miasta do miasta w poszukiwaniu matki, która wyjechała, by zrobić karierę. Niby rutyna. Różniło się jedynie tym, że jego ojciec (zapewne jak wielu innych jednak) w dzieciństwie często zwany był "szwabskim bękartem", ponieważ narodził się z wojennego związku pewnej kobiety i niemieckiego żołnierza. Owo dziecko (chłopiec, bodajże) trafia wraz z ojcem do pewnego nudnego miasteczka. Tam w piekarni spotyka dziwnego, starszego jegomościa. Staruszek daje mu kilka bułek, prosząc tylko, by największą z nich zjadł chłopiec sam, bez niczyjej obecności. Kiedy dziecko przełamuje bułkę, ze środka wypada książeczka - pamiętnik niemieckiego żołnierza, jak się okazuje. Tylko co chłopcu do tego pamiętnika? I czemu dziecko ma dziwne wrażenie, że w pewien sposób historia z "bułkowej książeczki" dotyczy również jego?
7. Tajemnica peronu 13 Eva Ibbotson.
Również lekka i przyjemna fantastyka. Było sobie raz królestwo, bardzo piękne zresztą. Przejście do niego otwierało się jedynie raz na dziewięć lat, na dziewięć dni. W tym czasie można było wejść tam i wyjść stamtąd do świata realnego. Owe przejście zaś znali nieliczni, a znajdowało się ono przy peronie trzynastym starego dworca. Trzy niańki otrzymały zadanie ochrony księcia tamtego świata. Czując jednak posmak potraw ze świata realnego, wyszły przez przejście. A zdarzyło się, że pewne bogate małżeństwo chciało adoptować dziecko. Pani więc, widząc nadarzającą się okazję, postanowiła zdobyć dziecko znacznie szybciej niż trwają procedury adopcyjne. Gdy dwie niańki poszły kupić jedzenie, jednak wraz z księciem (niemowlęciem) siedziała na ławce. Przysypiała, więc nie zauważyła, ze z kosza wyciągnięto jej dziecko, a zamiast niego wsadzono tam lalkę. Pani zabrała dziecko do domu i... No właśnie. Przejście się zamknęło na dziewięć lat. A po upływie tego czasu wysłano ekspedycję, której zadaniem było odnalezienie i sprowadzenie następcy tronu.
Ostatnio zmieniony przez Viga dnia Wto 21:43, 01 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|